A było już tak ciepło i mocno wiosennie -:)

Dziś pochmurno, zimno a nawet deszczowo. Na pociechę wspomnienie ostatnich pięknych wiosennych dni :

W kolorze blue:

Nie widziany mi wcześniej gatunek sikorki. Ponoć sikora czarnogłowa ?

Zdjęcia kiepskie, bo i warunki oświetleniowe były niekorzystne, ale pamiątka po spotkaniu jest -:)

Drozd, przeszukujący zeszłoroczne liście:

Dzięcioł w drzrewo pukał............

Zadumany kos melancholik :

A to dumny niby paw !

Pora na budowę gniazdka.

W ogródku, niedaleko od kuchennego okna, para kosiów ( rezydujących już od zimy ), postanowiła zbudować gniazdo na krzaku winogrona.

Zbieranie " materiałów budowlanych ".

Prace budowlane.

Teraz moczenie nóg i kąpiel. Tylko czemu ta wanna taka ciasna ?

Ty "stary" też się wykąp.

Eeee tam, woda taka zimna i mokra.

Popilnuję budowy.

Wiosenny spacerek.

Weekend w Cieplicach - szukanie wiosny.

W porannych promieniach słońca:

Trzciny, trzciny, trzciny ......

Żaby, żaby, żaby ....

Ptaszki, ptaszki, ptaszki ....

A to, obudzony z zimowego letargu zeszłoroczny motyl :

I słonko skryło się za góry.