„..... A wokoło Wszechświat

bezgraniczny

niepojęty

nieskończony ogród żyzny

myśli wiecznej

A r c y d z i e ł o ! ....”

środa, 14 września 2011

Brzoza - matka karmicielka -:)

Coraz mniej motyli uwija się wśród chaszczy miętowej ścieżki ( nazwa dla wtajemniczonych ).
Ze zdziwieniem dostrzegłem ich sporą ilość wokół i na... brzozie rosnącej przy ścieżce.
Nie tylko motyle, ale i szerszeń ( zazwyczaj płochliwy i trudny do sfotografowania ) upajał się słodkim sokiem brzozowym, tu i ówdzie wydobywającym się spod kory.
Mrówki i inne owady zgodnie czerpały z tego źródełka smakowitego pożywienia.
Zobaczymy jak dalej sytuacja będzie się rozwijać ? -:)

niedziela, 11 września 2011

sobota, 3 września 2011

W ogródku podpatrzone.

Po blisko rocznej nieobecności, powrócił ulubiony rezydent Szurek. Wyrósł, zmężniał i od tygodnia dziarsko po zmierzchu buszuje w ogródku -:) W zeszłym roku pojawił się w październiku.