„..... A wokoło Wszechświat

bezgraniczny

niepojęty

nieskończony ogród żyzny

myśli wiecznej

A r c y d z i e ł o ! ....”

sobota, 5 maja 2012

WSPOMNIENIE.

Lato nadeszło w tym roku na przełomie kwietnia i maja.
Wizytując dziś moją namiastkę ogródka, napotkałem kwiatki, które bardzo mnie wzruszyły.
Przywróciły z pamięci dzieciństwo, bowiem takie ( mechate, w głębokim fiolecie ) porastały skraj ogrodzenia willi znajdującej się vis a vis mojego rodzinnego domu w Cieplicach.
Zawsze kojarzyły mi się z NIETOPERZEM ??? i tak już zostało -:)






Znalazłem też inne odmiany, " Nietoperków ", ale to te klasyczne, fioletowe zawsze będą mi przypominać dziecięce skojarzenie z gackiem. 




Spotkałem też kowaliki ( a przynajmniej tak z dzieciakami nazywaliśmy te chrząszcze ).
Oj co było, jak z bzykiem wleciały za koszulę -:)
Koniecznie muszę znaleźć właściwe nazwy "nietoperków" i kowalików ( jeśli to nie kowaliki ?)


poniedziałek, 07.05. - uzupełnienie.
Już chyba znalazłem ( przy pomocy -:)
"nieteoperki" to zapewne orliki, a chrząszcz 'kowalik" - to omomiłek wiejski.