„..... A wokoło Wszechświat

bezgraniczny

niepojęty

nieskończony ogród żyzny

myśli wiecznej

A r c y d z i e ł o ! ....”

niedziela, 24 czerwca 2012

Wrzosowo - powrót z wywczasów.

W drodze powrotnej z wywczasów, zatrzymuję się we Wrzosowie.
Cudowna miejscowość, położona nad brzegiem Zatoki Wrzosowskiej, wśród malowniczych łąk sięgających brzegu, tworzących barwne kobierce rumianków przetykanych makami.
Powietrze wypełnia rajski zapach tego morze kwiecia i ziół wszelakich.      



Niebo co i raz przecinają klucze kormoranów:









Nad łąkami skowronki trelują swym dźwięcznym głosem:


Jeden z nich przysiadł na ogrodzeniu i o dziwo dał się podejść całkiem blisko:




Bociany mają tu też swój raj:



A skoro już przy boćkach, to w dalszej drodze powrotnej, natykam się w miejscowości Brzozowiec na niezwykle świątobliwego osobnika, który swoje gniazdo wybudował na wieży zabytkowego kościoła.